Po wielokrotnym przejrzeniu całego nakręconego materiału, kilku konkretnych rozmowach i paru artystycznych dyskusjach wchodzimy w nowy etap pracy nad filmem- zaczynamy montaż!
Wybrałam ujęcia, które są najlepsze z punktu widzenia choreografii i jej wykonania przez tancerzy, teraz czas na twórczą konfrontację z autorem obrazu.
Tak było podczas próby choreograficznej. Już wkrótce- ten sam fragment w wersji filmowej:
Dominik Olechowski
Własnoręcznie zmontowałam dzisiaj króciutki fragment ujęcia- to dobra zabawa dla
osób o dużej cierpliwości. Praktyka i trening na pewno są pomocne, ja jednak
zdecydowanie bardziej lubię twórcze zamieszanie,kontrolowany chaos i dużo
ruchu.
A teraz- z przyjemnością posiedzę przy dobrej kawie, obserwując na
bieżąco pracę montażysty :)